Jako, że na terenie Unii Europejskiej dopuszczalny nacisk na pojedynczą oś wynosi 11,5 tony, wchodząc do wspólnoty, Polska zobowiązała się do dostosowania przepisów krajowych do panujących regulacji międzynarodowych. Zgodnie z powyższym polscy przewoźnicy posługujący się pojazdami o naciskach osi na poziomie nieprzekraczającym 11,50 tony powinni bez konieczności uzyskiwania dodatkowych zezwoleń zostać dopuszczeni do ruchu. Pomimo, że polski ustawodawca zobowiązał się do dopuszczenia ww. regulacji. w praktyce na 97 proc. dróg jest on ograniczony do 8 i 10 ton. Paradoksalnie, uzyskanie odpowiednich zezwoleń nie chroniło przed karami pieniężnymi.
Teraz będzie można dochodzić zwrotu zapłaconej kary z odsetkami.

Zwrot kar za przekroczenie dopuszczalnego nacisku na osi

Nacisk na koła ciężarówki

Zdjęcie: trans.info