Sytuacja w małych miastach i na wsiach staje się coraz gorsza. Mieszkańcy bez prawa jazdy i samochodu mają ogromne problemy z przemieszczaniem się. Na dużą skalę połączenia lokalne zamykają też inni przewoźnicy autobusowi – zarówno ci należący do samorządów, jak i sprzedani np. zagranicznym firmom. Aż 13,8 mln mieszkańców Polski żyje w gminach, które nie mają zorganizowanego transportu publicznego. – To są miejsca, gdzie zupełnie nic nie jeździ, lub takie, gdzie może są jakieś kursy, ale są one nieoficjalne. Bus może nie przyjechać – i nikt nie poniesie za tą sytuację żadnych konsekwencji.

Katastrofalna sytuacja transportowa na prowincji w Polsce.

bus