W Niemczech już od 1 grudnia stawki myta dla spalinowych ciężarówek mają wzrosnąć niemal dwukrotnie, by skłonić przewoźników do przesiadki na elektryki. Jednocześnie przychody z myta mają zostać przekierowane, zamiast na infrastrukturę drogową – na remont sieci kolejowej. Pojawiają się tutaj obawy niemieckich związków zawodowych, które obawiają się dalszej degradacji sieci parkingowej.
Związki zawodowe DGB oraz Verdi zaapelowały do niemieckiego parlamentu, by ten uwzględnił zmianę w postaci „myta socjalnego”, z którego środki w całości trafią na poprawę parkingowego zaplecza dla kierowców ciężarówek.

1 cent na zaplecze dla kierowców ciężarówek

Zdjęcie: 40ton